Reklama na Twitterze do promocji bloga może być równie skuteczna, co Facebook Ads. Okazuje się, inwestując podobny budżet można osiągnąć zbliżone, a nawet lepsze wyniki reklamy. Twitter Ads jest to forma, z której zdecydowanie warto czasem korzystać.
Reklama na Twitterze, jak to działa
Twitter tym różni się od Facebooka, że jest tam dostępny jeden typ konta. Nie ma rozróżnienia na firmowe i osobiste. I to jest dobre, ponieważ każdy może skorzystać z promocji. Wystarczy wejść w zakładkę „Reklamy na Twitterze”.
Kreator jest w języku angielskim i nie można płacić w złotówkach, ale to nie oznacza, że dla nas promocja jest niedostępna. Opcje targetowania reklamy na Twitterze są podobne do tych na Facebooku. Czyli możemy wyemitować reklamę na podstawie języka, w którym użytkownik się komunikuje, lokalizacji, wieku czy zainteresowań. Są też dostępne cele kampanii do wyboru. Wykorzystując Twitter Ads możemy więc promować profil w celu zdobycia nowych obserwujących, promować materiały wideo czy zdobywać ruch na stronę www.
Reklama na Twitterze w praktyce
Do testowej kampanii użyłem niewielkiego budżetu. Za 6 euro promowałem przez trzy dni ostatni artykuł z bloga. Budżet dzienny wynosił więc 2 euro. Przeliczając na złotówki był to więc budżet podobny do tego, jakim czasami promuję posty na Facebooku.Promowany był ten artykuł:
Reklama była skierowana do następujących osób:2018 to rok, w którym #Twitter wraca do łask. Przeczytaj dlaczego #marketing #socialmedia https://t.co/tCwv7k0rGz
— Marcin Osiak (@MarcinOsiak) May 28, 2018
Ot, prosta kampania do osób zainteresowanych social media. Statystyki po publikacji okazały się jednak całkiem optymistyczne. Oto one:
Jak widać inwestując 6 euro (czyli w przeliczeniu około 26zł) udało się dotrzeć do ponad 3 tysięcy odbiorców i uzyskać kliknięcie w cenie 14 eurocentów (czyli w przeliczeniu około 0,6zł). Pewnie da się jeszcze taniej, jednak biorąc pod uwagę fakt, że robiłem to po raz pierwszy, a także grupę docelową i uzyskiwane wcześniej stawki w reklamach Facebook Ads do podobnej grupy odbiorców, ta reklama na Twitterze okazała się konkurencyjną formą dotarcia do czytelników.
Reklama na Twitterze, a reklama na Facebooku
Wcześniej jedynie czytałem na temat Twitter Ads. Bardzo często padało stwierdzenie, że reklama na Twitterze jest droższa od reklamy na Facebooku i niekoniecznie efektywna. Postanowiłem to sprawdzić i na własnej skórze się o tym przekonać. Efekt był pozytywnym zaskoczeniem. Kwota 6 euro za promocję na Twitterze była nieprzypadkowa. Posty z bloga na Facebooku często promuję budżetem około 20zł. Chciałem mieć rzetelny obraz do porównania. Poniżej przedstawiam zrzut z założeń i wyników kampanii Facebook Ads dotyczącej wcześniejszego artykułu. Tam budżet wyniósł właśnie 20zł. Poniżej założenia i wyniki:Promowany był ten artykuł:
A tak wyglądały statystyki tego posta:
Podsumowując
Jak widać wyniki reklamy na Facebooku i na Twitterze są bardzo do siebie zbliżone. Jeśli spojrzeć na zasięg, to Twitter w przypadku promocji posta wspólnie z zasięgiem organicznym dał blisko 2,5 większe dotarcie. Liczba kliknięć w link była już jednak porównywalna. Na korzyść Facebooka przemawia z kolei fakt, że korzystając z tak niskich budżetów na Twitterze bardzo ciężko jest ustawić krótszy okres promocji. Teoretycznie powyższą reklamę na Twitterze można było rozłożyć na sześć dni ustawiając budżet dzienny na poziomie 1 euro. I taki był pierwotny plan, jednak tak skonfigurowana reklama przez kilkanaście godzin od ustawienia nie zaczęła się emitować. Tu potwierdziło się, że reklama na Twitterze za 1 euro jest tylko teorią. Mimo krótszego czasu promocji reklama na Twitterze w moim przypadku zdała egzamin. I choć jestem przekonany, że da się z niej wycisnąć jeszcze lepsze stawki, to jest to kierunek który będę kontynuował. Reklama na Twitterze może stanowić ciekawą alternatywę dla wszechobecnej w naszej komunikacji promocji Facebook Ads. Jeśli chcesz promować swoją markę na Twitterze, odezwij się, chętnie pomogę 🙂 Follow @MarcinOsiak